Fotografia – zarabiaj na swoich zdjęciach

Jak zacząć?

Podobno w świecie fotografii amator różni się tym od profesjonalisty, że o ile temu pierwszemu od czasu do czasu uda się zrobić dobre zdjęcie przez przypadek lub intuicyjnie, o tyle ten drugi musi robić dobre zdjęcia ilekroć przyjmuje zlecenia. W końcu otrzymuje zapłatę za to, co robi. A jeśli do tej pory robiliśmy zdjęcia w ramach hobby i są one doskonałe, ale jeszcze nigdy nie próbowaliśmy na nich zarabiać? Jakie kroki przedsięwziąć, aby wreszcie zacząć zarabiać na pasji, która pochłania coraz więcej naszego czasu i widzimy szansę na to, by stała się naszym głównym źródłem utrzymania?

W dzisiejszych czasach niemal każdy człowiek w jakimś stopniu jest fotografem. Robimy zdjęcia na okrągło, nie zawsze korzystając z aparatów fotograficznych, ale przede wszystkim z telefonów. W tych zresztą aparaty są z miesiąca na miesiąc coraz lepsze, a na świecie od lat odbywają się konkursy oraz wystawy fotografii mobilnej. Niektóre magazyny umieszczały również na swoich okładkach zdjęcia z sesji artystycznych, które zostały wykonane telefonem. Co robić, skoro rynek fotograficzny jest do tego stopnia przesycony, a my nie możemy przebić się przez tłum ze swoimi dziełami?

Wybór profilu

Najważniejszy jest wybór profilu, któremu chcemy się poświęcić, a następnie promocja. Nie powinniśmy być fotografem od wszystkiego. Jeśli w naszych mediach społecznościowych znajdzie się eklektyczna mieszanka portretów z makrofotografią skupiającą się na egzotycznych kwiatach, a dalej krajobrazy i reportaż ze wsi polskiej, to będą one przypominały pamięć w telefonie co drugiego Polaka. Jeśli jednak zdecydujemy, że interesuje nas człowiek, to wspólnym mianownikiem naszych zdjęć reportażowych, portretowych czy artystycznych wariacji niech będzie zawsze obecność człowieka na zdjęciu. Z kolei jeśli interesują nas przestrzenie, to skupmy się na krajobrazach czy architekturze miast. A jeśli już wiemy, czym chcemy się zajmować, przychodzi najtrudniejsze: marketing.

Fotograf w dzisiejszych czasach mógłby pozazdrościć starym wyjadaczom z XX wieku, kiedy wystarczyło zrobić w terenie genialne zdjęcie, wysłać rolkę z filmem do redakcji i czekać na nagrodę Pulitzera. Dziś promocja odbywa się w Internecie, ale plus jest taki, że to autor zdjęcia może mieć nad wszystkim pełną kontrolę. Wymaga to sporo czasu, trzeba bowiem mieć własną stronę internetową, fanpage na Facebooku i konto na Instagramie. To jest absolutne minimum, ponieważ niektórzy decydują się jeszcze na kanały na YouTube, na których można oglądać na przykład backstage i przygotowania do sesji, czy Flickr i ViewBug. Cienkie niteczki pomiędzy utworzonymi przez nas kontami, odsyłanie do poszczególnych stron za pomocą linków, nabija nam obserwujących na wszystkich kontach. Można również wykupić szereg reklam, które rozpromują nasze konta wśród użytkowników poza naszym zasięgiem. Publiczność, klikalność i ilość lajków jest tutaj kluczowa, żeby zdobywać zainteresowanie, a więc i klientów.

Fotografia ślubna

Typem fotografii, który warto zawsze promować i uprawiać, jest fotografia ślubna. Nie jest to może spełnienie artystycznych pragnień większości fotografów, ale śluby były zawsze, są i zawsze będą, a jeśli będziemy dobrzy w tej dziedzinie, to w sezonie ślubnym możemy zarobić pieniądze na kilka najbliższych miesięcy, podczas których ze spokojną głową będziemy mogli poświęcić się autorskim projektom.

Fotografia stockowa

Innym sposobem na zarabianie na własnych zdjęciach jest fotografia stockowa, która wymaga sporo cierpliwości i samozaparcia, ale przynosi efekty. Czasami dużo większe niż nasze oczekiwania. Wyzwala również ogrom kreatywności, a czasem po prostu pomaga pozbyć się wielu zdjęć z dysku, które od lat zalegały tam i nie nadawały się do niczego innego. Serwisy takie jak Adobe Stock, Shutterstock czy fotolia.com pozwalają na udostępnienie tysięcy zdjęć w najróżniejszych kategoriach, które trafiają do ogólnodostępnego banku. Jeśli na fotografii znajduje się człowiek, konieczna będzie jego pisemna zgoda, ale jeśli mamy trochę "martwej natury", zwierząt, makrofotografii czy krajobrazów, warto spróbować swoich sił w banku zdjęć. Czasami wystarczy baza składająca się z dwustu fotografii, aby w ten sposób dorabiać, ponieważ każde ze zdjęć może zostać sprzedane wielokrotnie.

Własna firma

Jeśli zakładamy własną firmę, dla własnego komfortu psychicznego i płynności finansowej, warto zainteresować się dziedzinami, które zawsze były i będą lukratywne. Należy do nich wspomniana fotografia ślubna, ale również fotografia dziecięca i noworodkowa. Dziś większość rodziców decyduje się na profesjonalne sesje studyjne, podczas których ich pociechy zostają uwiecznione ze swoimi ulubionymi zabawkami na tle kolorowej scenografii.

Zobacz też inne kreatywne pomysły na hobby.

Nie rzucaj wszystkiego z dnia na dzień

Istnieje wiele gałęzi fotografii i wielu artystów, którzy z powodzeniem rzucili pracę na etat i złudną stabilizację na rzecz spełniania własnych marzeń i artystycznych ambicji. Warto na początku przekonać się, czy nasze zdjęcia faktycznie radzą sobie na rynku. Nie rzucajmy od razu wszystkiego, ale sprawdźmy, czy odrobina promocji w sieci, poczty pantoflowej w wykonaniu zadowolonych klientów i naszej ciężkiej pracy, przyniesie spodziewane efekty.

1 thoughts on “Fotografia – zarabiaj na swoich zdjęciach

Comments are closed.